wtorek, 28 czerwca 2016

historia

Historia dzieje się na naszych oczach.
Wielka Brytania wyszła z Unii Europejskiej i zastanawiam się, jakie to będzie miało konsekwencje dla moich dzieci, na przykład. Dla tych moich znajomych z podstawówki czy liceum, którzy od lat mieszkają i pracują w UK. Dla mnie też, bo miałam marzenie zobaczyć Edynburg...

Reforma oświaty świeżo ogłoszona i chyba jest dobrze. Wracamy do ośmioklasowej podstawówki. Dla moich dzieci te decyzje będą miały poważne konsekwencje. Zobaczymy więc. Choć daleko mi do miłości do obecnej ekipy rządzącej, to ten pomysł popieram. Nie obędzie się bez problemów, kłótni, zwolnień i przegrupowań - to też wiem. Ale kiedy wprowadzano gimnazja, też się bez nich nie obyło, tylko że już zapomnieliśmy o tym i żyjemy dalej.

U mnie też dużo się wydarzyło i wciąż dużo dzieje. Szybki postęp wydarzeń ciut mnie oszałamia. Mierzę się obecnie z dylematami różnej natury, ale nawet nie chce mi się pisać o tym.

Dzieci jeszcze dwa dni chodzą do przedszkola i czeka nas miesięczna przerwa.

Zakończenie roku było piękne. Dzieci wystawiły przedstawienie Cinderella po angielsku. F. grał królewicza. Wyszło pięknie i wszyscy byliśmy w szoku, jak wiele dzieci umieją!

Zlecenie skończyłam i póki co mam dosyć chałturzenia za marne pieniądze i użerania się z domorosłymi autorami. Enough.

A teraz moich dylematów ciąg dalszy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz