Oto bezcenny moment, gdy chłopcy bawią się w swoim pokoju, względnie cicho i względnie bez kłótni. Aktualnie chorzy, a my zmieniamy się przy nich, jednocześnie starając się zarabiać pieniądze, co nie jest łatwe, bo sami też podłapaliśmy infekcję.
Oto cena, którą płaci się za mieszkanie daleko od rodziny - w opiece nad dziećmi nie pomaga nam nikt. Zresztą, dziadkowie i druga babcia są jeszcze aktywni zawodowo, więc liczyć na nich nie byłoby kiedy, chyba że popołudniami. Sami wybraliśmy takie życie, a właściwie to życie samo za nas wybrało. Tak jest i nie zmienimy tego.