środa, 26 czerwca 2019

Lato...

Upały...
Siedzę przy stole, piję Sommersby z lodem i słucham, jak w sąsiednim pokoju M. pokasłuje. Podczas tych upałów złapała go wirusówka i mężu też się zaraził. Niestety M. nie może się pozbyć uporczywego, nieproduktywnego kaszlu. Wczoraj lekarz go obejrzał, osłuchał i niby jest ok... 

Skończył się rok szkolny. Nasz F. przeszedł do III klasy... Niedawno się rodził, niedawno do przedszkola szedł KLIK, a tu już III klasa go wita... Za to nasz M. od września zaczyna zerówkę w przedszkolu, a za rok wita go I klasa. I to dopiero jest szok...