Kasłu kasłu, kaszlemy sobie, ja i M. Wczoraj osłuchany, oskrzela czyste, o dziwo, więc jedziemy z Pulneo i wykrztuśnym i patrzymy, co się będzie działo. Teraz śpi, a ja trochę gotuję obiad, a trochę zerkam w net. Pracuję nad zleconkiem i jest dobrze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz