Jesteśmy na wsi, choć dzisiaj wracamy do P-nia. Dziecię śpi, nie chciało jeść za bardzo śniadanka. Noc ciężka - duszno, dziecię średnio spało... Zastanawiam się, kiedy prześpię noc jak za dawnych lat? Dotychczas zdarzyło się to dwa razy...
Wczoraj byliśmy w Liroy Merlin i wybraliśmy panele. Nazywają się DĄB BŁOTNY. <--Oto one.
Były sporo przecenione w stosunku do ceny wyjściowej i dziś chcemy podjechać tam i je zamówić. Bardzo mi się podobają, bo udają taką prawdziwą podłogę z desek, jak w starym wiejskim domu. Styl rustykalny:)))
Dziś proszony obiad u wuja, miła rodzinna niedziela. Drogie mamy, czy zdajemy sobie sprawę na co dzień jakie to szczęście mieć w domu zdrowe dzieciątko? Przyznam, że nie zawsze dostatecznie to doceniam, a trzeba. Niedzielne pozdrowienia dla wszystkich. Cieszmy się weekendem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz