Byliśmy u pediatry, kaszel mija i Mały osłuchowo jest OKI. Po powrocie pełzając, zaliczył zderzenie z tapczanem i podniósł straszny ryk. Zrobiłam zimny okład i trochę wyrzucałam sobie, że nie postawiłam mu obok tapczanu dwóch poduszek na sztorc, no ale trudno. Jeszcze nie raz się walnie i nie jestem przez to złą mamą, bo przed światem go nie ochronię - powtarzam sobie.
Obiad dziś przyrządziłam Dziecięciu pyszny: gotowana marchewka i cukinia zmiksowane z gotowaną małą kiełbaską śląską delikatesową, a to wszystko wymieszane z kuskusem i łyżeczką masła. Mniam! Zjadł tylko odrobinę, bo taki był zmęczony. Teraz drzemie sobie i posapuje, a ja zjadłam SPOKOJNIE I POWOLI swój obiad (rzadko zdarza mi się takie tempo, a uwielbiam jeść powolutku i zawsze gdy ktoś może zając się Frankiem, to kończę obiad ostatnia. It's always been like this, po prostu I like it this way!).
Dziś wieczorem wpadną znajomi, ogólnie ostatnio praktycznie codziennie ktoś u nas jest i o tym też mogłabym powiedzieć I like it! Znajomi, przyjaciele, rodzinka - uwielbiam wpadać do nich i uwielbiam gdy oni wpadają do nas, kocham pogaduszki, kawę, ciastka lub choćby wodę mineralną. Kocham towarzystwo i gadanie, gadanie, gadanie. Biedny jest mój mężuś, który gdy wraca z pracy, jest przeze mnie zasypywany gradem słów, zdań i wykrzyknień:) Muszę mu przecież zdać relację ze wszystkich przeżyć minionego dnia: co Franek zrobił, jakie nowości, nowe umiejętności, co mi szło, a co nie szło, kto dzwonił, do kogo ja dzwoniłam itp. Nie mam jednak wyrzutów sumienia z tego powodu, bo mój kochany już dawno nauczył mnie, że jeśli chcę, to mam opowiadać i swojego gadulstwa się nie wstydzić. Już na początku naszej znajomości tego mnie nauczył, bo mi zdarzało się przepraszać za to, że tyle gadam! Teraz to dla mnie śmieszne, ale tak naprawdę było! Tak jest, gdy w domu rodzinnym tępi się tego typu przywary, a ja przyznam, że nieraz słyszałam: nie gadaj tyle, nie pytluj tyle, nie trajkocz.
Ale ale, zapomniałam napisać o kataklizmie, jaki nawiedził mnie dzisiejszego poranka, gdy dziecię w czerwonym body i szarych spodenkach od dresiku baraszkowało sobie uroczo. KUPA to mało powiedziane. To była SRAJDA, która była w nogawce, pod body, a później - gdy odkryłam ją i próbowałam ogarnąć sytuację - na stopach i rękach dziecięcia. Powód? Moim zdaniem splątanie dwóch czynników: krzywo zapięta pielujdka i megatajfun z dupki:))) Hihi, no działo się, działo: kąpanie Małego i odpalanie pralki:)))
Zauważyłam, że generalnie polszczyzna na blogach leży i kwiczy. Od błędów ortograficznych, których oduczamy się wszak w podstawówce (wtedy poznajemy te wszystkie zasady) po prostu się roi! Nie chodzi mi o literówki, bo te zdarzają się każdemu - piszemy wszak na komputerze. Najczęściej przeze mnie spotykanym błędem jest pisanie słowa "naprawdę" rozdzielnie, czyli tak: "na prawdę" lub cząstki "bym" rozdzielnie, np. "chciała bym"... Dlatego przygotowałam konkurs. Gdy szłam dziś z dziecięciem od lekarza natrafiłam na taką oto wywieszkę w oknie drogerii:
"Kupując dwa produkty Schwarzkopf lusterko gratis".
Osobę, która pierwsza zamieści w komentarzu prawidłowe wyjaśnienie, dlaczego zdanie to nie jest poprawne, uhonoruję nagrodą-surpryzą. Podpowiem jedynie, że błędzioch nie jest natury ortograficznej. Do dzieła koleżanki-blogerki i koledzy-blogerzy. Pozdrawiam już weekendowo!
No dobra, boję się, że się zbłaźnię ale... zdanie złożone i po Schwarzkopf powinien być przecinek, a w drugim zdaniu jakieś orzeczenie?
OdpowiedzUsuńps jak się zbłaźnię to weź to usuń dobra kobieto!
Hafija, to nie to, choć masz rację z przecinkiem, to osobna historia, tylko że jak go wstawimy, to zdanie wciąż jest niepoprawne... kombinujemy dalej zatem...
OdpowiedzUsuńChodzi o to,że imiesłów kupując odnosi się w tym zdaniu to produktów Shwarzkopf tak jakby to te produkty kupowały?
OdpowiedzUsuńmiały być "do produktów"
OdpowiedzUsuńJeszcze nie, ale jesteś na dobrym tropie Hafija!
OdpowiedzUsuńchodzi o to że ten imieslow odnosi się do czynności niedokonanych? chodzi o to że ten imieslow odnosi się do czynności niedokonanych?
OdpowiedzUsuńa może tak : "kupując dwa produkty firmy Schwarzkopf, lusterko otrzymasz gratis"?
OdpowiedzUsuńA może trzeba przestawić szyk w zdaniu?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
brakuje orzeczenia, czyli właściwie nie jest to zdanie.
OdpowiedzUsuń